W dzisiejszych czasach wybór aromatów kulek jest bardzo duży. Każda firma karpiowa oferuje masę kulek w najróżniejszych smakach. Najczęściej jest tak że nie możemy się zdecydować jaki smak kulek wybrać na zasiadkę i kupujemy kulki w różnych kilku smakach i nęcimy swoje miejscówki. Widziałem raz na żywo jak karpiarze zrobili mieszankę z 8 smaków kulek i taką mieszanką nęcili swoje miejscówki. Po pięciu dniach nie mieli brań to postanowili eksperymentować i zakładali na hak co dziennie kulkę o innym aromacie. Patrząc z perspektywy karpia, któremu spodobał się jeden smak kulek, szansa pobrania tej kulki jest bardzo mała. Z tego wynika że nie ma co eksperymentować i nęcić wieloma smakami, ponieważ według karpia jest to bardzo nienaturalne że do wody trafia dziesięć różnych zapachów na raz. W takiej sytuacji karp po prostu ucieka z naszego łowiska bo sam nie wie z kąt nagle tyle zapachów.  Według mnie najlepsza jest taktyka dwóch smaków  maksymalnie trzech i taka taktyka przyniesie znacznie lepsze efekty niż nęcenie mieszanką różnych smaków kulek.

Poniżej: Mieszanka, która nas zgubi na zasiadce i wrócimy o kiju.

miesznka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here