Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad wyborem przynęt na karpie, na co możemy łowić, na co ktoś coś złowił, może sam próbowałeś czegoś nowego ?
W tym wpisie nie będzie mowy o żelkach chociaż już raz udostępnialiśmy informacje łowienia karpi na żelki. Będzie przynęta bardziej realna, powszechna już przetestowana, testowana z powodzeniem nie przez jednego wędkarza. Mowa o orzeszkach ziemnych. Gdzie je dostać ? Gotowe do użycia, prażone w łupinkach dostaniemy praktycznie wszędzie w sklepie, na bazarze czy hurtowni. Surowe, które należy przez kilka min. wyprażyć na oleju kupimy także w sklepach dla gołębiarzy. Orzeszki posiadają wiele zalet min. taką, że są bardziej selektywne od np. kukurydzy z puszki, która łatwo może być pobierana przez drobne ryby. Pomimo to są bardziej twardsze dzięki czemu dłużej utrzymują się na włosie.

Sposób użycia jest prosty, należy je przewiercić, zastosuj tutaj cieniutkie wiertełko. Haki jakich wielkości się stosuje do łowienia to najczęściej rozmiary 4-6 przy 4-6 orzeszkach. Jeśli zakładamy pojedynczo wystarczy hak rozm 8.

Aby zwiększyć atrakcyjność orzeszków na naszym włosie dodajmy je do zanęty, często dobrym połączeniem jest zastosowanie zanęty na bazie orzeszków, która dodatkowo swoim zapachem ściągnie w nasze łowisko karpie. Orzechy są bardzo tłuste więc jest to bardzo dobra alternatywa do łowienia na mule, ponieważ mogą leżeć na nim w nieskończoność i tak nie przyswoją jego zapachu. Jeśli zakładamy je na włos pamiętajmy o troszkę dłuższej długości, ponieważ orzechy pęcznieją w wodzie i zwiększają swoją objętość. Jeśli boimy się drobnicy możemy odpuścić zanętę i skorzystać tutaj z grubszej frakcji zanęty jak same orzechy. Uważajmy jednak, ponieważ gdy wielu wędkarzy będzie sypać do wody orzechy mogą stać się one jedynym pokarmem dla karpi przez co ryby nie będą pobierały innych pokarmów i witamin w nich zawartych co może doprowadzić do awitaminozy, oprócz tego nieprzygotowane orzechy szybko pęcznieją, mogą rozepchać przewód pokarmowy ryby co może (nierzadko) doprowadzić do jej śmierci.

Jeśli ryby nie będą reagowały zawsze możemy sami zasmakować. Kto może się nimi oprzeć ?

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here