Witam moją zasiadkę w dniu 09.03.2014r zaczeła sie od godziny 14.00 .był to spontaniczny wyjazd z moją narzeczoną na staw komercyjny do Zawady Wodzisławskiej blisko Syryni . Zanim dojechałem na miejsce to przyżądziłem sobie mix kukurydziany do necenia czyli :kukurydza,konopia,groszek, itp.; Gdy doejchałem na miejsce to nad woda siedziało już kilku wędkarzy i jak sie dowiedziałem nic nie brało.Więc zaczołem wyciagac cały majdan z auta i sie rozkładac na stanowisku nr 20. Po chwili usłyszałem jakiś wielki plusk w wodzie i pomyslałem sobie duża sztuka. Gdy rozłozyłem sie juz na stanowisku zaczołem uzbrajać wędziska. Na jednej wędce załozyłem 2 pływajace kukurydze z firmu JAXON z seri PROLEGIC a na druga wędke założyłem Kulke Truskawkową z firmy SBS o wymiaże 20mm. Wędke z kukurydza pływajaca zarzuciłem na odległość około 40m, a drógą na odległość 20m.Po chwili widze ze jest odjazd na wędce z Kuku i sie zaczeło wojowanie na poczatku myslałem ze to karp ale jak sie pózniej okazało to była ogromna Tołpyga ważoca 26.500kg po odjęciu maty .
PS.
Pozdrawiam Łukasz NO KILL