Witam wszystkich fanów połowów grubych karpi.Nazywam się Maciej i od 2 lat staram się przechytrzyć te piękne ryby!
Pasje wędkarska muszę dzielić przez częste treningi i wyjazdy na obozy i zawody sportowe Judo. W poszukiwaniu sparing partnerów wybrałem się na 3 tygodniowy obóz do Tsukuby w Japonii.
Po 5 dniach ciężkich treningów wybrałem się na spacer do parku, w którym to znajdował się niewielki zbiornik wodny. Pełen zapału ruszyłem zobaczyć czy prócz kaczek coś w nim jeszcze pływa. Pogoda była wyśmienita,świeciło słońca a termometr wskazywał 10 na plusie. Już zanim podszedłem do kamiennego brzegu moim oczom ukazały się “znajome” cienie w krystalicznie czystej wodzie.
Rybami okazały się karpie. Przeróżnej wielkości, które na mój widok zamiast się spłoszyć , ochoczo podpływały w moim kierunku. Niestety nie posiadałem przy sobie żadnych smakołyków, a żeby sprawdzić w czym gustują japońskie karpie…
Po szybkiej wizycie w sklepie wróciłem na “łowisko” uzbrojony w chleb , orzechy arachidowe i galaretkę gruszki
Po rzuceniu do wody kromki chleba chwile zastanawiałem się czy to aby nie piranie i czy nie rzuciłem im kawałka wołowiny… chleb został dosłownie rozszarpany.
To samo działo się z orzeszkami i z galaretka gruszkową.
Było to bardzo przyjemne doświadczenie kiedy to w Polsce jeziora są skute lodem ,a na najbliższą zasiadkę wybiorę się dopiero w maju po moich zawodach sportowych.
Film na którym widać jak karpie “rzucają się” na chleb można zobaczyć TUTAJ.
GALERIA:
