Moja niezapomniana zasiadka miała miejsce od 2 lipca do 9 lipca 2014 roku na łowisku Jarosławki. Samą zasiadkę planowałem już od dłuższego czasu. Razem ze mną i tatą pojechały pierwszy raz mama i nasza najmłodsza 17 miesięczna karpiarka. Pogoda była zmienna było ciepło i zdażały się przelotne opady deszczu. Przez pierwsze dwie doby nic nie brało oprucz jednej spinki. Ale w końcu się zaczeło trzecia doba 1:00 branie i karp 16 Kg. Złowiony na dwie kulki tb Fruit mix pop-up karmione ziarnami i peletem.
Następne branie dopiero następnej nocy o 2:30 karp 13 kg na pelet halibut Bait Zone.O poranku obudził nas karp 10 kg złowiony na truskawke Bait Zone.
O godz.14.00 bardzo silne branie które poplątało marker i drugą wędkę okazało się że sprawcą okazał się jesiotr ważący 10 kg.
A o godz. 18.00 złowiłem karpia 20 Kg moją życiówkę.
Piąta doba godz. 1.00 karp 10 kg i o 13.00 branie ale niestety spinka. Godz. 20.00 Karp 13 kg i o godz, 3.00 branie na jednej wędce a po chwili na drugiej. Pierwszy karp się spioł a drugi 12 kg. Rano było ostatnie branie ponieważ już się składaliśmy a na macie wylądował karp 15 kg.
Zasiatka była udana poszło ok 50-65 kg żarcia do wody. Napewno jeszcze kiedyś pojedziemy na to piękne łowisko właściciele byli bardzo mili i pomocni. Jak ktoś będzie się wybierał to bardzo pomocne są markery jedyną wadą łowiska jest możliwość łowienia tylko z rzutu.To koniec mojej zasiaDki pozdrawiam ;).
Mikołaj Grzejda
Bardzo fajna sztuka….gratulacje
To ładnie połapałeś ja ostatnio próbowałem ale kiepsko nic ciekawego na Jarosławkach nie złapałem
Mega ten jesiotr, nigdy nie udało mi się takiego jeszcze złapać
Świetna relacja gratulacje dla łowcy. Piękny grubasek 🙂
Bywam często na Jarosławkach lecz mój rekord z tego łowiska to karp 15,2 kg:) Z mojej obserwacji wynika że tam pływa bardzo wiele pięknych karpi powyżej 20 kg widziałem osobiście jak chłopaki ze stanowiska obok złowili karpia coś koło 30 kg 🙂 ale nie pamiętam dokładnej wadi 🙂
Krótko mówią
Graty ! 🙂