Cześć. W dniu 25.12.13 wraz z kolegą wybrałem się na karpie na mój staw ( staw ma 2 hektary ) . Nad wodą byliśmy już o godzinie 12 w południe , nie było zimno a wręcz ciepło jak na tą pore roku ( 7 stopni na + ) . Na samym początku wysondowaliśmy łowisko za pomocą pontonu i echosondy . Na 120 metrze od brzegu znaleźliśmy miejsce o bardzo ciekawych ukształtowaniu dna ( całe jezioro ma 5/6 metrów głębokości MAX !!! Ale na uskoku mieliśmy dostęp do miejsca w którym było 3,5 metra głębokości , było tak jakby w jeziorze było kółko czystego dna a na wokół było porośnięte moczarką . Ale co podczas łowienia karpiowatych , trzeba eksperymentować ! Więc i tam umieściłem jeden ze swoich zestawów . Zanęciłem miejsce 0.5 kg kulek 18mm o zapachu owocowym ( a dokładnie bananowy ) i 1 kg granulatu truskawkowego 8mm . Stosowałem zestawy : ciężarki FOX Tri Bomb In Lines 120 gram . Haczyki KORDA LONGSHANK X rozmiar nr.2 na fluokarbonie 0.26 .
A więc tak po pierwszych siedmiu godzinach bez brania odzywa się pierwszy sygnalizator u kolegi , lecz jak się okazało w podbieraku ląduje mały troczek . Jest noc 1:15 Jest !!! zacinam pięknego karpia po 5 minutach karpik ląduje na macie , waży nie całe 3 kg . Ale jest! Do rana nie mieliśmy żadnego odzewu . Przez noc temperatura spadła o 5 stopni więc jest 2 stopnie w dzień bardzo zimno . O 10 rano branie i po chwili w podbieraku ląduje amur 4.800 kg . I tak do wieczora nie mieliśmy żadnego brania . W nocy wychodząc z namiotu czuję , że jest niewiarygodnie zimno , jest -3 stopnie , a na wędkach szron . I tak chwilę stojąc przy wędkach notuję branie u kolegi . Lecz branie ” Puste” . Jest 27.12 , kończymy naszą zasiadkę . Jak na tą porę mieliśmy przyzwoity połów . Lepiej niż latem . Ale na przyszły rok mamy ponotowane ciekawe miejsca , w które możemy umieścić nasze zestawy . Pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here